Siemanko jest 00:25, a ja nie umiem spać i słucham jakieś "smerfne hity" i se dzieciństwo przypominam... Wczorajszy dzień był no brak słów na początku fajnie VIP na msp, ale wieczorem tata mi powiedział, że moja kuzynka jest w spitalu i ma białaczke...SZOK 3 latnia z pozorów zdrowa jak ryba dziewczynka ma białaczke...Mam nadzieje, że z tego wyjdzie. Na msp wzieniłam look i teraz wyglądam na smerfetke, miałam najpierw pomysł żeby ubrać się tak:
Tylko w tym look'u myślałam nad normalnym kolorm skóry, a chciałam na czarno, bo tak jakby żałoba, ale sie skapłam, że Mirka (kuzynka) przciarz żyje i wymyśliłam, że przemienie sie w smerfetke. W fajną postać z bajki o smerfach i jednej smerfetce XD. I tak wyglądam teraz na msp:
Chyba fajnie wyszło ? Skład stroju to: sukienka (vip), włosy (vip), czapka, kozaki/buty, niebieski kolor skóry (vip). Razem koszt około 2.200 sc (1.900coś ciuszki+300niebieska skóra)
DDobra mam nadzieje, że Mirka wyjdzie z tego, a ja zasnę.
Plan na dziś od około 7:00
1.Wstać
2. Zjeść coś itp.
3. Udać się do biblioteki.
4. Wrócić do domu i coś porobić.
5. Obiad i na ogródek porzegnać się z ciącią i wujkiem.
6. Wrócić do domu i do Was coś napisać, może jakieś ciekawostki, gry itp.
7.Popisać z koleżankami, albo z chłopakiem, wytrwać do końca dnia i iść spać i wstać rano.
A więc znacie mój plan na dziś po/od 7:00 i moją sytuacje rodzinną. Jeśli też ktoś z Waszego otoczenia miał białaczkę to proszę o jakieś info jak z tego wyszedł, czy nie daj Boże nie. I czy 3 latka będzie mieć życie bez tej całej chemi i lekarstw itp. Sory, że na blogu o msp pisze o mojej kuzynce, ale ta sytuacja mnie dobiła, a z kuzynką jestem zżyta bo znam ją od takiej malusieńkiej jak miała chrzest, roczek, 2 latka, a teraz 3... Dobra bay ;* ide spać. Dużo mam do zrobienia/Doruś
Plan na dziś od około 7:00
1.Wstać
2. Zjeść coś itp.
3. Udać się do biblioteki.
4. Wrócić do domu i coś porobić.
5. Obiad i na ogródek porzegnać się z ciącią i wujkiem.
6. Wrócić do domu i do Was coś napisać, może jakieś ciekawostki, gry itp.
7.Popisać z koleżankami, albo z chłopakiem, wytrwać do końca dnia i iść spać i wstać rano.
A więc znacie mój plan na dziś po/od 7:00 i moją sytuacje rodzinną. Jeśli też ktoś z Waszego otoczenia miał białaczkę to proszę o jakieś info jak z tego wyszedł, czy nie daj Boże nie. I czy 3 latka będzie mieć życie bez tej całej chemi i lekarstw itp. Sory, że na blogu o msp pisze o mojej kuzynce, ale ta sytuacja mnie dobiła, a z kuzynką jestem zżyta bo znam ją od takiej malusieńkiej jak miała chrzest, roczek, 2 latka, a teraz 3... Dobra bay ;* ide spać. Dużo mam do zrobienia/Doruś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz